English version Nasze wyprawy Polska wersja O nas Nasze miasta Rowery Nasza twórczość
(5kB)
Menu
Strona główna
O nas
Nasze miasta
Nasze wyprawy
Rowery
Twórczość
Nowości

20 stycznia 2008
Będąc w Adenie (Jemen) zacząłem tworzyć naszą prywatną stronę!

30 marca 2008
Premiera strony z pierwszym tuzinem opisów podróży. Wyprawy do Holandii i Nowej Zelandii jeszcze bez zdjęć, bo zabrakło czasu!

8 kwietnia 2008
Są już zdjęcia z urlopu w Holandii i Nowej Zelandii! Umieszczałem je z Indii, ależ długo to trwało!!!

16 kwietnia 2008
Dodaję opis wycieczki do Dżajpuru z ostatniej niedzieli!

wrzesień 2008
Pojawia się historia Dysharmonii i wyprawy na Nordkapp!

25 lipca 2009
Dodałem dziennik wyprawy z Rapa Nui.

8 października 2009
Dodałem opis wyprawy do krajów nadbałtyckich.

18 kwiecień 2010
Krótka informacja o wyprawie do Japonii.

25 maja 2010
Zamieszczam szczegółowe sprawozdanie z wyprawy do Japonii.

5 listopada 2010
Zamieszczam relację z wyprawy do Francji.

21 grudnia 2011
Zamieszczam dziennik tegorocznej wyprawy do Australii.

4 czerwca 2014
Relacja z wyprawy do Hongkongu, Makau i Singapuru.
Wspomnienie ostatniej majówki.

5 czerwiec 2018
Relacja z wyprawy do Argentyny: Buenos Aires, Pampa, a przede wszystkim Patagonia!

Kontakt
E-mail:
marzena@malecki.nazwa.pl
witold@malecki.nazwa.pl

Podobno każdy chciałby, lubi i umie podróżować. Gdy kogo spytać, co by zrobił z fortuną wygraną na loterii lub o inne marzenia, to dalekie, egzotyczne wycieczki występują tam prawie zawsze. Nikt lepiej nie określił mego osobistego stosunku do podróżowania, niż Edward Stachura, którego tu zacytuję: "Swoją ciekawość trzeba umieć doskonalić. Jeden jedzie na Majorkę, drugi do Grudziądza, ale nie znaczy to, że swoją ciekawość i ciekawość świata bardziej udoskonali ten pierwszy. Podróż do Grudziądza może być dla tego drugiego o wiele bardziej ciekawa i egzotyczna niż dla tego pierwszego podróż do Santa Cruz de Tenerife. Poza tym jest taka sprawa, że gdziekolwiek by się pojechało, spotyka się tam, gdzie się dotarło, przede wszystkim to, co się ze sobą, to znaczy sobą, przywiozło. Jeżeli przywiozło się sobą niewiele - tako niewiele się na drugim końcu świata spotyka. I tu nic nie pomoże."

(21kB)

Mnie "nosiło" od zawsze ale Marzenka musiała się dopiero leczyć z domatorstwa. Myślę, że jest już wyleczona. Nie jesteśmy zawodowymi podróżnikami, jednak podróżujemy kiedy tylko możemy. Kiedy tylko zawodowe obowiązki pozwalają. Niestety obowiązki z rzadka pozwalają na podróże gdzie się chce ale za to czasem podróże służbowe wymuszają odwiedzenie skądinąd ciekawych miejsc. Podróżowanie jest dla nas bardzo ważne. Tak ważne, że nie wahamy się na różne poświęcenia: czasu, pieniędzy, życia towarzyskiego i rodzinnego byle tylko wyruszyć. Na szczęście najczęściej nie musimy wyruszać daleko. Te wyprawy "do Grudziądza" cieszą nas równie jak te "do Santa Cruz de Tenerife". Wykorzystujemy większość wolnych od pracy dni i dostępnych środków lokomocji, nieraz je łącząc i mieszając.

Nie mamy zamiaru powielać przewodników. Spisanie wszystkiego, gdzie byliśmy i co widzieliśmy, to gigantyczne zadanie, którego się jeszcze nie podejmujemy. Może kiedyś... Jakże więc ten temat ugryźć już teraz? Gdy się nieco generalizuje i spłyca zagadnienie, okaże się, że jest kilka "odmian" naszych wypraw. Spróbuję je tu krótko opisać, przykładem poprzeć.

Różne wyprawy małe i duże
WWS - Wielkie Wyprawy Samolotowe
Wyprawy Dysharmonią

A czasem przenosimy się w myślach w czasie i przestrzeni. To najtańsze i najszybsze.


Witold Małecki © 2008