Tu oto zamieszczam na koniec cenny i unikalny dokument, dotyczący wiatraka dziadka Micka. Przed rozbiórką, czy też w może w jej trakcie, ojciec sporządził szkic z którego można się dowiedzieć, jak młyn był skonstruowany. Wszystkie elementy, które nie były całkowicie spróchniałe i nadawały się do ponownego wykorzystania, zostały odpowiednio oznaczone by umożliwić ich przyszły prawidłowy montaż.
W chwili, gdy to piszę nie znam losu owych części. Prawdopodobnie są nadal składowane przez ich obecnego właściciela. Czują się dobrze a może do reszty spróchniały? Nie wiem więc, czy zrobiona przez ojca dokumentacja może jeszcze posłużyć do rezurekcji wiatraka. Lecz już dziś jest dokumentem archiwalnym, częścią historii zarębskiego młyna. Rodzinnej historii.